Odwiedzin 37857548
Dziś 1434
Niedziela 12 maja 2024

 
 

Gokarty w ulewnym deszczu

 
 

Tekst: Marcin Brzezinka

2011.07.12
 


Drugi wyścig GPPS w deszczu. Fot. Jarosław Johansson

Drugi wyścig Gokartowego Pucharu Polonii Szwedzkiej odbył się 18 czerwca na torze Siljan Ring, położonym daleko od Sztokholmu, bo aż w Rättviku w Dalarna. Pięciu zawodników czołówki zdecydowało się pojechać ponad 300 km w jedną stronę na trening tydzień przed zawodami.




Fotorelacja I
Fot. Jarosław Johansson. 40 zdjęć!





Fotorelacja II
Fot. Monika Tańska. 50 zdjęć!



Tor jest pagórkowaty, z wieloma ślepymi zakrętami, do których trzeba się złożyć zanim je widać - co bardzo podnosi jego atrakcyjność. "Dla takiej jazdy warto jechać i 1000 km" - skomentował to aktualny mistrz GPPS, Robert Ulmański.


Pagórkowaty tor Siljan Ring w Rättviku. Fot. Monika Tańska

Nasza polska grupa w czasie tej pierwszej jazdy na torze w Rättviku zbliżyła się do rekordu toru na pół sekundy. Niestety, w dniu zawodów nikomu nie było dane poczuć prawdziwego oblicza tego toru w wyścigu - zamiast z czasem, wszyscy walczyli z przyczepnością.


Gokart podwodny? Fot. Jarosław Johansson

Sport ekstremalny

Gokarty raczej nie należą do sportów ekstremalnych. Nie jest to sport szczególnie niebezpieczny, a w amatorskich wynajmowanych gokartach rzadko dochodzi do jakichkolwiek urazów. Sportem ekstremalnym można jednak nazwać jazdę na "slickach" - czyli gładkich oponach zupełnie bez bieżnika - w deszczu, bo wynajmowane gokarty najczęściej nie mają opon deszczowych. Jest wtedy nie tylko mokro, ale przede wszystkim ślisko, jak na lodzie. Tak właśnie było w dniu zawodów - deszcz padał prawie bez przerwy, a tor gokartowy zamieniał się chwilami w rwącą rzeczkę z bajorkami.


Tor gokartowy w Rättviku. Fot. Jarosław Johansson

Zwłaszcza na jednym z nawrotów przed stromą górką zbierało się dużo wody w wielkiej, niemożliwej do ominięcia kałuży. Jej pokonanie sprawiało zarówno wiele trudności zawodnikom, jak i wiele radości publiczności.

Salwy śmiechu

Wybuchały salwy śmiechu, gdy gokarty, brodzące w wodzie z prędkością przekraczającą 70 km/h, wzbijały wysokie na 3 metry fontanny wody, doszczętnie mocząc zawodników. Tak trudne warunki prowadziły oczywiście do licznych obrotek i wypadnięć z toru oraz do czasów okrążenia aż o pół minuty gorszych niż tydzień wcześniej. Mimo to zawody odbyły się w całości i 25 przemoczonych zawodników przez ponad 3 godziny dzielnie walczyło w deszczu.


Obserwacja wyścigu spod dachu. Fot. Jarosław Johansson

Woda i błoto

Czy transpondery do pomiaru czasu odpadały, zamokły czy zostały zachlapane błotem - nie wiemy, wiadomo natomiast, że odmawiały posłuszeństwa. Już podczas kwalifikacji nawalał pomiar czasu i dwie osoby musiały jechać dodatkowe rundy innymi kartami. W finale zabrakło dwóch kolejnych pomiarów. Nic dziwnego, skoro wszystkie karty na śliskim torze wypadały z toru w kałuże i błoto.

W tych ekstremalnych warunkach niektórzy radzili sobie lepiej niż inni. Świetny szósty czas kwalifikacji uzyskał Artur Masłowski. Niestety w finale A wypadł z toru i dojechał ostatni, walcząc by nie zostać zdublowanym.


Start finału A. Fot. Monika Tańska

Sklasyfikowany na ostatnim miejscu został jednak inny zawodnik, Zbigniew Trawicki, który ściął dużą część toru w finale zyskując na tym aż pół minuty - za co został ukarany przesunięciem na koniec stawki, o jedno miejsce. Po raz drugi z rzędu wspaniale poszło Asi Antas - w finale awansowała aż o 7 pozycji. Niewiele gorzej poszło Sebastianowi Stamstrandowi, który zyskał 6 pozycji w finale A. Najlepiej poszło Rafałowi Zjawińskiemu, który z szesnastym czasem z kwalifikacji, awansował aż o 13 pozycji - i stanął na podium!

Piorun z ciemnego nieba

Rafał miewa słabe czasy w kwalifikacjach, ale regularnie odzyskuje pozycje w finałach. W wyścigu pierwszym w maju miał dwudziesty czas i zyskał 5 pozycji w finale. Tym razem osiągnął szesnasty czas, ale najpierw wygrał finał B startując z czwartej pozycji, a następnie startując z ostatniej trzynastej pozycji finału A wspiął się aż o 10 pozycji, wskakując na najniższy stopień podium. Kilku zawodników skarżyło się jednak na jego zbyt brutalny styl jazdy, za który otrzymał ostrzeżenie.


Humory dopisywały. Fot. Monika Tańska

Rafał obiera dobry tor jazdy i dobrze się czuł na mokrej nawierzchni. Być może zacznie się liczyć w walce z czołówką. Wyścig wygrał aktualny mistrz GPPS, Robert Ulmański, deklasując pozostałych. Na drugim miejscu mimo wykręconego bączka dojechał Johan Skog, który z 59 punktami prowadzi w klasyfikacji generalnej, 2 punkty przed Ulmańskim. Mariusz Różański i Kuba Głuszek z 54 punktami zajmują ex aequo trzecie miejsce.


Podium wyścigu drugiego. Fot. Jarosław Johansson

Biała noc na kempingu

Dzięki uprzejmości obsługi toru, już w czasie wyścigu odbył się grill i przemoczeni zawodnicy oraz kibice mogli się posilić polskimi kiełbaskami, sponsorowanymi przez polski sklep z Västerås, który i tym razem oferował na miejscu polskie produkty. Po wyścigu większość zgromadzonych udała się na pobliski kemping, gdzie Polacy wynajęli osiem chatek. Odbyła się impreza towarzyska z kolejnym grillem, opowiadaniem o wyścigu, śmiechem i zabawami do późnej, białej nocy.


Polski grill na kempingu w Rättvik. Fot. Marcin Brzezinka

Kolejny wyścig w Norrköping

Trzeci wyścig GPPS odbędzie się na spektakularnym torze Gokart Arenan w Norrköping. Tor ten posiada most i tunel i jest jednym z najnowocześniejszych torów w Szwecji.
Serdecznie zapraszamy w sobotę 6 sierpnia o godz. 13:30!

GPPS to cykl amatorskich wyścigów gokartowych dla Polonii, organizowany w środkowej Szwecji przez klub gokartowy PolKart przy Związku Polaków w Sztokholmie, przy współpracy z firmą Brzezinka Consulting AB. Sponsorami są Kongres Polaków w Szwecji oraz portal Poloniainfo.se

***

Wyniki oraz wydruki czasów z kwalifikacji i wyścigu 2:

http://gpps.raceit.se

***

Strona polskiego sklepu internetowego Polska Stugan:

http://polskastuga.cba.pl
 

Marcin Brzezinka
PoloniaInfo (2011.07.12)



Artykuły w temacie

  Gokartowy Puchar Polonii Szwedzkiej 2011
     Wyszaleć się bezpiecznie
     53 szybkich Polaków
     Znów nowy zawodnik na podium
     Spektakularny tor i kobieta na podium!
     Gokartowa czołówka dygocze
     Gokarty na start!
 






Praca na malym gospodarstwie (Helsingborgs)
Mycie okien (Stockholm)
Kobieta do sprzatania na grafik (Stockholm)
Praca (Sztokholm)
Mechanik samochodowy. Meca Verkstad (Gnesta)
Praca w Danii (Handen)
Pilnie potrzebuje stolarzy. (Göteborg)
Prace Budowlane Sztokholm (Sztokholm)
Więcej





8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 12 gości
oraz 1 użytkowników.


Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony