Tekst nadesłany przez grupę Niby Nic. Zdjęcia: Mieszko Tyszkiewicz, PoloniaInfo.
Fot. Mieszko Tyszkiewicz
W czerwcu po raz kolejny spotkaliśmy się na Pikniku Rodzinnym. Około 11-tej zaczęły schodzić się maluchy z rodzicami. Na początek mała grupka dzieci, zapoznanie i pierwsza zabawa: rysunki na dowolny temat.
Z czasem nasze kółeczko się powiększało i przybywało małych artystów. Zarówno my, jak i dzieci, zaczęliśmy się ożywiać. Jeszcze nieśmiało, ale coraz chętniej rozmawialiśmy i śpiewaliśmy piosenki. Z pomocą przyszła również druhna Magda, która nauczyła nas piosenki o zuchu.
Robiło się coraz gwarniej i weselej. Rysunki powędrowały na "wystawę", aby rodzice mogli je obejrzeć, a my szaleliśmy przy różnych konkursach. Dzieciaki, choć w różnym wieku, świetnie dawały sobie radę nawet z najtrudniejszymi konkurencjami. Powoli wszelkie skrępowania odeszły na bok. Ba, pewnie niektóre dzieciaki nawet zapomniały, ze gdzieś siedzą ich rodzice. Impreza się rozkręcała. DJ Dmax puścił muzykę dla dzieci i wir szaleństwa nie miał końca. Wszelkie tańce, pociągi, kaczuchy i tym podobne, a maluchy miały coraz bardziej wesołe buźki i o dziwo coraz więcej energii.
W ramach odpoczynku odbył się konkurs piosenki. Dzieci były juz w takim nastroju, że niemal każde z nich zaśpiewało piosenkę lub powiedziało wierszyk. Czasami nawet rodzice się przyłączali – prawdziwy piknik rodzinny.
Po tych emocjach dzieciaki miały okazję posłuchać solowego występu – gry na gitarze Mateusza. Umilił on nam czas w oczekiwaniu na klauna.
Po godzinnym przedstawieniu klauna przyszedł czas na aukcje. Pod młotek poszło wiele cennych przedmiotów ofiarowanych przez artystów i firmy ze Sztokholmu.
Przez cały czas druhna Magda malowała buźki dzieciakom, więc wyglądały one bardzo kolorowo.
Tradycyjnie był grill, polskie pączki i napoje.
Loteria cieszyła się dużą popularnością, a fant, który miał największe wzięcie, to biało-czerwony szalik z napisem „Polska”.
Był to bardzo wesoły i przyjemny dzien. Zabawa, zabawa i zabawa.
Pieniądze zebrane podczas pikniku zgodnie z założeniem przeznaczone zostaną na cele charytatywne. Po całkowitym rozliczeniu, przy wsparciu finansowym Wydziału Konsularnego RP w Sztokholmie, suma jaką możemy przekazać potrzebującym dzieciom to 14 tys. kr. Bardzo się cieszymy!
***
Więcej zdjęć:
|