Kosmiczna energia - przedkoncertowy wywiad z Marylą Rodowicz
2013.02.18
Fot. Daniel Nejman, marylapress.pl
Możemy spodziewać się kosmicznej energii, dobrej zabawy, wspólnych śpiewów oraz wzruszeń - zapewnia nas Maryla Rodowicz przed swoim przyjazdem do Szwecji.
Rozmawiamy z Marylą Rodowicz przed jej koncertem w Sztokholmie. Królowa polskiej muzyki zagra u nas już 3 marca.
PoloniaInfo: Za niecałe 2 tygodnie zagra Pani w Sztokholmie długo oczekiwany koncert dla Polonii szwedzkiej. Publiczność w Szwecji czeka już na Panią z wielkim zniecierpliwieniem...
Maryla Rodowicz: To bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać tego spotkania! W Sztokholmie grałam dawno temu, na początku lat 80-tych. Od tego koncertu upłynął kawał czasu. Pamiętam, że płynęłam promem, a potem jechaliśmy samochodem do Sztokholmu.
Fot. Daniel Nejman, marylapress.pl
Pamiętam też bardzo miłe spotkanie po koncercie z miejscową Polonią. Koncerty dla Polonii są zawsze niezwykłe. Publiczność z dużym sentymentem słucha piosenek.
A z czym się Pani Szwecja najbardziej kojarzy?
Ze słodkimi śledziami, z łososiem marynowanym, z kolorową architekturą i z... potopem szwedzkim oraz wódką Absolut (śmiech).
Jest Pani popularna zarówno wśród swoich rówieśników, jak i wśród kolejnych pokoleń Polaków, nie wyłączając nawet tego najmłodszego. Jak Pani to robi? Skąd ten fenomen Maryli Rodowicz?
Dużo pracuję, wydaję nowe płyty i gram bardzo dużo koncertów. Jestem więc cały czas obecna w mediach i kolejne pokolenia mają szansę mnie poznać. Prowadzę również aktywną działalność internetową. Mam swoją stronę i konto na Facebooku. Jestem w ten sposób w stałym kontakcie z fanami, dużo z nimi rozmawiam.
Fot. Daniel Nejman, marylapress.pl
To jest niezwykle miłe, gdy widzę na koncertach właściwie wszystkie pokolenia. A pod samą sceną dzieci i młodzież. Daje to dużą satysfakcję.
Pani koncerty należą do najpopularniejszych w Polsce. Na czym polega ich tajemnica?
Na kosmicznej energii i dobrym kontakcie z publicznością. No i na tym, że mam świetnych muzyków. Pracujemy razem wiele lat, z gitarzystami po 15 i 18 lat. Jesteśmy zgrani i dobrze się rozumiemy.
Koncerty są dynamiczne i bardzo młodo brzmią. Bo nawet te stare piosenki zostały przearanżowane i brzmią bardzo współcześnie. Zresztą one nigdy nie brzmiały staro. To była zawsze muzyka gitarowa. Mijają jakieś mody, przychodzą nowe trendy muzyczne, a muzyka gitarowa właściwie zawsze wychodzi z tego obronną ręką.
Fot. Daniel Nejman, marylapress.pl
Moje koncerty są poza tym bardzo barwne, jest duże zróżnicowanie, od akustycznych utworów, po znacznie mocniejsze brzmienia. Koncert musi mieć swoją dynamikę i dramaturgię. Inaczej byłby nudny.
Czego możemy się więc spodziewać po koncercie Maryli Rodowicz w Sztokholmie?
Wspólnych śpiewów i czarownej atmosfery!
A jakich utworów możemy oczekiwać? W swoim repertuarze ma Pani przecież nieskończoną ilość znakomitych piosenek i wielkich przebojów...
Zagram wszystko, czego sobie zażyczy publiczność! Na pewno zaśpiewam swoje największe hity, czyli te przeboje, których ludzie się spodziewają, na które czekają i które lubią śpiewać razem ze mną. Zaśpiewam też utwory z najnowszej płyty. Ja mam tych piosenek tak dużo, ponad tysiąc, że mogę grać wiele godzin.
Zresztą zawsze pytam się publiczności, co by chciała usłyszeć. Ludzie wykrzykują różne tytuły i ja je gram. Jeśli więc ktoś pragnie usłyszeć jakąś piosenkę, to wystarczy krzyknąć.
Być może są jeszcze osoby, które zastanawiają się czy wybrać się na Pani koncert? Co by im Pani powiedziała? Dlaczego warto przyjść na koncert Maryli Rodowicz?
Warto przyjść, bo koncert będzie okazją do posłuchania żywej muzyki i do przeżycia metafizycznych, niepowtarzalnych momentów.
Czy chciałaby Pani na koniec coś jeszcze przekazać od siebie szwedzkiej Polonii przed zbliżającym się koncertem?
Zapraszam wszystkich, którym moja muzyka jest w jakiś sposób bliska. Obiecuję dobrą zabawę i zapewne jakieś wzruszenia, bo może komuś skojarzy się któraś z moich piosenek z jakimś szczególnym okresem w jego życiu. Ale myślę też, że koncert jest bardzo dobry muzycznie i może zaspokoić nawet najbardziej wybrednych fanów. Zapraszam serdecznie! Do zobaczenia!
***
Wczuj się w atmosferę koncertu Maryli Rodowicz! Zobacz jak zawładnęła Łomżą w lecie zeszłego roku: