Odwiedzin 38489566
Dziś 1935
Czwartek 26 grudnia 2024

 
 

Rozmowa z Wojciechem Walentowiczem

 
 

Rozmawiała: Anna Andersson Jasiulewicz

2006.01.17
 



A.A.J.: Skąd zainteresowanie do samochodów, do rajdów i dlaczego właśnie do samochodów klasycznych?

Wojciech Walentowicz: Już od młodych lat interesowaliśmy się z bratem motoryzacją. Nasza mama startowała na początku lat 60, więc była to pierwsza argumentacja.

W wieku lat 15-16 zaczęliśmy uczęszczać do Warszawskiego klubu motoryzacyjnego gdzie poznaliśmy wielu kolegów, z którymi wspólnie jeździliśmy i z którymi do dnia dzisiejszego mamy kontakt. Braliśmy też udział w wielu imprezach motoryzacyjnych i rajdach a ja nawet brałem udział w wyścigach formuły, tzw. Formuły Ester - podobnej do Formuly 1 ale z silnikiem Łady.

Rajd Monte Carlo od dziecka był naszym marzeniem, który jednak mogliśmy zrealizować dopiero kilka lat temu. Zainteresował nas rajd w klasie samochodów klasycznych - weteranów. Kupiliśmy samochód Alfa Romeo, przygotowaliśmy go do jazdy i założyliśmy Rally Team Poland, w której najpierw brały udział 3 załogi a potem jeszcze dołączyła do nas słynna Syrena. I w ten sposób znaleźliśmy się w Monte Carlo.

A.A.J.: Jak wygląda sprawa utrzymania takiego samochodu? Czy trzeba się znać i lubić majsterkować przy samochodach?

W.W.: Raczej tak! W naszym wypadku było o tyle szczęśliwie, że kupiony przez nas samochód był w bardzo dobrym stanie i nie wymagał wielkiej renowacji. Natomiast wymieniliśmy w nim wszystko to, co można było wymienić, czyli pompy hamulcowe i wodne, wszystkie paski itd. Ale w sumie, w zeszłym roku, nie przygotowanie samochodu było problemem przed rajdem, ale znalezienie dla mnie smokingu (obowiązkowy na balu na zakończenie rajdów)!

A.A.J.: Czy kolor samochodu jest oryginalny?

W.W. : Tak, ten samochód nie był lakierowany, więc jest oryginalny. Był w bardzo dobrym stanie, gdy go kupiliśmy, bo miał mały przebieg i nie był poobijany, więc jest to samochód dosyć świeży jak na swoje lata (red. rocznik -72’).

A.A.J: Pomimo że mieszkacie w Szwecji od 24 lat, startujecie w polskiej załodze. Czy orientujcie się czy w rajdach Monte Carlo biorą udział szwedzcy zawodnicy?

W.W.: Ani w poprzednim roku ani w tym roku nie ma żadnej szwedzkiej załogi. Pomimo że prezentujemy się jako grupa z Polski, jesteśmy jedyną „szwedzką „ załogą, która startuje. Wiem, że w latach 60 i 70 Szwedzi byli bardzo aktywni i mieli doskonałych kierowców. Jak co roku startują natomiast Duńczycy i Norwedzy.

A.A.J.: Z tego, co wiem, planujecie utworzyć polonijny Automobilklub. Czy możesz zdradzić nam tajemnice tej inicjatywy?

W.W.: Faktycznie, chcemy cos takiego założyć, bo wydaje nam się, że jest taka potrzeba. Wśród środowiska polonijnego jest jeszcze kilka szaleńców podobnych do nas, którzy też chcieliby cos zobaczyć i pobawić się przy samochodach. Zobaczymy czy będzie odzew na tą koncepcję. Działalność planujemy rozpocząć po powrocie z rajdów w Monte Carlo.

A.A.J.: Jakie będą wymagania, aby należeć do polonijnego automobilklubu?

W.W.: Wymagań nie będzie żadnych! Dokładny program działalności tak na prawdę jeszcze nie powstał, ale można będzie się bawić w wyścigi, rajdy i zachęcać młodzież do gokartów. Myślimy też o zorganizowaniu grupy, która będzie jeździła na rajdy do Polski i innych krajów jako kibice. Pomysłów jest wiele, aby tylko byli chętni!

A.A.J.: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w najbliższym rajdzie!

W.W.: Dziękuję!
 

Rozmawiała: Anna Andersson Jasiulewicz
PoloniaInfo (2006.01.17)



Artykuły w temacie

  Alfą do Monte Carlo
     Wyniki Historycznego Rajdu Monte Carlo
     Bracia Walentowicz do Monte Carlo
 






Duża firma sprzątająca poszukuje pracownika (Bromma )
Ekipy ogólnobudowlane (Södertälje)
Dołącz do zespołu Cleanflat-firma sprzatajaca (Sztokholm i okolice)
Poszebuje prsontanie 23/12 (Stockholm/ Haninge )
Nauczycielka Polskiego (Sollentuna)
Plastmatta (Haninge/Vendelsö)
Pracownik ogólnobudowlany (Göteborg )
Strykfritt - sprzątanie domów prywatnych (Stockholm)
Więcej





Risgrynsgröt czyli świąteczna ryżowa owsianka.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Koncert muzyki polskiej w Göteborgu
Smaki życia na obczyźnie
Bruna bönor czyli wigilijna czarna fasola.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Fiskbullar czyli szwedzkie rybne klopsiki.
Agnes na szwedzkiej ziemi
25 lat Chorus Polonicus Gotheborgensis
Smaki życia na obczyźnie
Wielojęzycznośc czterolatki - podsumowanie
Polska Mama Za Granicą
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji


Odwiedza nas 21 gości
oraz 0 użytkowników.


Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony