Autor | CHRZEST W SZWECJI |
MARZYCIEL

Wpisów: 80 Od: 2005-02-01
| 2007-01-25 08:28 Mam pytanie odnosnie dokumentow jakie trzeba przywiesc z Polski, aby moc ochrzcic dziecko. Do kogo najlepiej sie zwrocic w Stockholm. dziekuje z gory  |
| |
juskna

Wpisów: 21 Od: 2006-01-05
| 2007-01-25 10:44 Nie wiem , jak to jest w ``te`` strone, ale odwrotnie, czyli jesli chce dziecko urodzone w Szwecji-ochrzcic w Polsce, to mam przywiezc zaswiadczenie ze swojego Församlingu-zgromadzenia, czyli kosciola, do ktorego przynaleze. Ale bez tego tez sie da... |
| |
dorothea

Wpisów: 45 Od: 2004-05-07
| 2007-01-25 11:56 My nie potrzebowalismy zadnych dokumentow z Polski, gdy chrzcilismy dziecko w Szwecji. Dziecko jest urodzone w Szwecji i musielismy dostarczyc tylko personbevis. Chrzcilismy w swojej parafii. Jedynie chrzestni, ktorzy sa z Polski, musieli dostarczyc zaswiadczenia ze swoich parafii. |
| |
samslaczek

Wpisów: 20 Od: 2007-02-11
| 2007-02-17 10:35 Ja natomiast i moj maz oboje jestesmy polakami,rodzicami chrzestnymi dziecka chrzczonego w Szwecji i nie musielismy przedstawiac zadnych dokumentow z Polski.Potrzebny byl personbevis dziecka,zalatwienie formalnosci zajelo pol godziny przed msza podczas ktorej chrzcilismy dziecko.Potem do domu poczta przeslano swiadectwo chrztu. |
| |
mamkaczuszke

Wpisów: 1037 Od: 2006-09-07
| 2007-02-17 23:05 a czy chrzestnym moze zostac osoba nie wierzaca, czyli takowa, ktora nie dostanie zaswiadczenia z kosciola czy kadkolwiek \??? |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-17 23:16 Moze.
Przy chrzcie moich dzieci, rodzicami chrzestnymi byli ludzie mieszkajacy w Polsce ( i nie byli obecni na chrzcie) wystarczylo podac ich imiona i nazwiska i nikt nie pytal o ich przynaleznosc do jakiejs parafii, czy stopien wiary.
|
| |
kajetan Sztokholm

Wpisów: 16934 Od: 2000-09-01
| 2007-02-18 02:23 "a czy chrzestnym moze zostac osoba nie wierzaca...."
Ale... po co? Rodzicie chrzestni to z zalozenia tacy, ktorzy wychowaja dziecko w wierze katolickiej, gdyby rodzice nie byli w stanie.
Gdybym ja byl ksiedziem, to bym nie pozwolil osobie nie wierzacej byc chrzestym. Przeciez bycie chrzestnym to wiecej niz kupienie dziecku zegarek na pierwsza komunie.
Ja jestem ateista, i nigdy w zyciu bym nie zgodzil sie byc czyims chrzestnym. No bo jak bedac nie wierzacym moglbym sie podjac odpowiedzialnosci wprowadzenia dziecka w zycie katolickie? To sie kupy nie trzyma. |
| |
samslaczek

Wpisów: 20 Od: 2007-02-11
| 2007-02-18 09:57 Zgadzam sie z kajetanem.Bycie chrzestnym to cos wiecej niz formalnosc.Nas ksiadz pytal czy jestesmy katolikami.Uwazam takze ze branie ateisty na chrzestnego przeczy temu czego chrzestni oficjalnie podczs chrztu sie podejmuja.Kazdy jednak ma indywidualne poglady na rozne sprawy i wydaje mi sie ze to kwestia wartosci ktore sie ceni badz tez nie. |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-18 10:08 A co maja zrobic smygateisci? dla ktorych chrzest jest zdarzeniem bardziej tradycyjnym zeby zadoscuczynic rodzine w PL. Albo jeszcze inaczej - gdy jedno z rodzicow jest bardzo wierzace a drugie nie i musza sie jakos dogadac:
"Ok, jak juz chcesz to bedzie chrzest,(alt. twoi rodzice itd chca) ale ja wybieram rodzicow chrzestnych"
|
| |
iza Sztokholm

Wpisów: 23426 Od: 2000-09-11
| 2007-02-18 11:12 kajetan, "Ja jestem ateista, i nigdy w zyciu bym nie zgodzil sie byc czyims chrzestnym"
dokladnie! moja siostra poprosila mnie o bycie chzrestna dla swojego dziecka a ja odmowilam z w.w. wzgledow.
nie mogla zrozumiec... ze jak to, siostrze odmowic itp... dla mnie to by byla obluda i klamstwo w zywe oczy, w dodatku w kosciele ktory dla wielu jest miejscem swietym... |
| |
mamkaczuszke

Wpisów: 1037 Od: 2006-09-07
| 2007-02-18 11:12 Rozumiem wasze rozumowanie ale nie wszyscy sa tacy sami, ja bede chrzestna i jestem niewierzaca i nie widze nic zlego w tym. Dla mnie byc chrzestna to cos bardzo waznego, choc nie wiaze sie z religia. MOze to i brzmi nielogicznie, bo chrzest to przecierz czesc religii ale ludzie sa tylko ludzmi i nie da sie ich zamknac w prostych i jednolitych strukturach. Poza tym moim zdaniem wazniejsze jest, by byla to osoba bliska i zaufana a nie ktokolwiek byle wierzacy. Nie kazdy ma wsrod bliskich spektrum ludzi do wyboru.
Pytalam tylko formalnie, bo jestem ciekawa jakie beda potrzebne papiery itp. |
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 14:03 moj maz (Agnostyk i do tego Szwed wychowany w tradycji protestanckiej )jest chrzetnym Malej Polki w kosciele katolickim. Po pierwsze: dla niego to byl niesamowity zaszczyt byc wybranym na chrzestnego, po drugie Matka dziecka chciala ,zeby chrzestnymi byli ludzie wyjatkowi z warosciami i przyznala sie,ze szukala kogos takiego wsrod Panow z otoczenia katolickiego, ale nie znalazla. Znajoma jest samotna Matka i chciala ,zeby chrzestnym byl Pan ,ktory jej corce pokaze meski swiat.
W tym wypadku matka nawiazala do starej tradycji,ze w razie smierci, rodzice chrzestni opiekuja sie dzieckiem. Stad wybor byl calkiem serio.
A dlaczego w kosciele katolickim a nie na trawie odbyl sie ten symboliczny moment- to juz wlasna sprawa Matki.
Malakaczuszko, wszystko zalezy od podejscia rodzicow, dla katolikow chcacych wychowac dziecko przede wszystkim w wierze katolickiej to pewnie bzdura wybierac niewierzacego. A jezeli ktos mysli ,ze chcestny to pierwszy po rodzicach to juz wybor jest i trudniejszy a wybrany bardziej wyrozniony.
Ja nigdy nie spotkalam sie ,zeby chrzestnymi byli teciowie albo rodzice rodzicow chrzczacych dziecko. Ciekawe czy to jest dozwolone?
|
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 14:26 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 14:32 Iza napisala w dodatku w kosciele ktory dla wielu jest miejscem swietym...
ten chrzest odbyl sie na mszy w intencji zmarlego Pana, za msze zaplacila rodzina zmarlego, licznie przybyla na msze.
Chrzest odbyl sie tylko dzieki uprzejmosci ksiedza zastepujacego innego ksiedza, z ktorym wszystko bylo umowione. Ksiadz wlasciwy, jak sie potem dowiedzielismy, byl akurat w cugu alkoholowym na 'wyjedzie' i niczego nikomu nie powiedzial. Wielkie bylo zaskoczenie po obu stronach ,kiedy chrzestni z Matka dziecka poszli umowione 30 minut przed msza,zeby wypisac dokumenty i nie zastali wlasciwego ksiedza, a ten ktorego zastali nic nie wiedzial ,ze ma udzielac chrztu.
Rodzina zmarlego byla na tyle mila ,ze pozwolila usiasc gosciom chrztu wlawach po jednej stronie ,kiedy sama usiadla po stonie drugiej.
To oczywiscie ksiadz -czlowiek zawinil....a ludzie sa ulomni ...ale kosciol to budynek a budynek jeden czy drugi niczym sie nie roznia. |
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 14:34 a moze Rodzicom sie cos stanie i kto zadecyduje? |
| |
pati_sko

Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2007-02-18 14:38 " moja siostra poprosila mnie o bycie chzrestna dla swojego dziecka a ja odmowilam z w.w. wzgledow"
nie wolno odmawiac niczego maluskiemu dziecku(odmawianie bycia chrzestna-zgroza!!!),tak samo kobiecie w ciazy
nie slyszalas Iza o "zabobonach"?
|
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 14:46 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 14:48 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-18 14:53 Dziecko potwierdza/lub zaprzeczy chrzest przy biezmowaniu. Wtedy ma prawo wyboru. |
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 14:54 ale jezeli chrzestni maja byc jak zastepczy rodzice,to moze byc za pozno na ich wybranie.
Jeseli chodzi o religijny aspekt, jezeli naprawde istnieje Bog i Diabel , niczego wiekszego nie mozesz dac swojemu dziecku niz protekcje- Boga. W przeciwnym razie nie chrzczac moze byc w rekach diabla. A co jesli nagle zginie.
Te zostawienie wyboru dziecku: nie wiem czy osoba wierzaca moze taki wybor zostawic dziecku w mysl swojej wiary.
|
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 14:57 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 14:59 A czy bierzmowanie nie jest odswiezeniem?
nie wiem czy bedac raz ochrzczonym w jednym kosciele mozesz bez grzechu przyjac chrzest w innym kosciele? Chyba chrzest w kosciolach chrzescijanskich jest uznawany?
Czy w tym wypadku faktycznie wybor chrztu nie powoduje ,ze unika sie grzechu?
|
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 15:01 to znaczy tak jak pisze Lovelas,pozostawienie dziecku wyboru powoduje ,ze uniknie ono grzechu. |
| |
karolina68 Warszawa

Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-02-18 15:02 ???
to sa chyba problemy teologiczne.. |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-18 15:09 Chrzest jest rytualem przyjecia nowego czlonka do "rodziny chrzescijanskiej", nie mam znaczenia czy to katolicka czy protestancka.
Rowniez detale w rytuale sa bez znaczenia.
Mlody czlowiek, w wieku ok 15-16 lat, potwierdza chec przynalezenia do "rodziny chrzescijanskiej" wlasnie przez biezmowanie. Chrzescijanin/katolik powinien dostapic do wszystkich sakramentow (no ew. procz wyswiecenia na ksiedza, to sie chyba tak nazywa i ew. slubu, jezeli komus sie nie uda .
|
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 15:11 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
iza Sztokholm

Wpisów: 23426 Od: 2000-09-11
| 2007-02-18 15:16 pati, "nie wolno odmawiac niczego maluskiemu dziecku(odmawianie bycia chrzestna-zgroza!!!),tak samo kobiecie w ciazy"
odmowilam siostrze
1. ze wzgledow religijnych (nie bylo mnie w kosciele 20 lat i nagle mam sie zjawiac jako niewiadomo jaki bogobojny katolik? obluda i klamstwo jak dla mnie)
2.i ze wzgledu na to, ze nie czulam, ze bylabym dobra matka chrzestna.
tyle...
|
| |
pati_sko

Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2007-02-18 15:21 czlowiekowi zapomni sie uzyc smajlika i juz wszystko na powaznie jest odbierane
|
| |
iza Sztokholm

Wpisów: 23426 Od: 2000-09-11
| 2007-02-18 15:24 pati, spoko. zalapalam jak pisalas o zabobonach  |
| |
pati_sko

Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2007-02-18 15:26
 |
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 15:29 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
lowelas14 Sztokholm

Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2007-02-18 15:39 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
kajetan Sztokholm

Wpisów: 16934 Od: 2000-09-01
| 2007-02-18 16:29 "to sa chyba problemy teologiczne.."
"nie wiem czy bedac raz ochrzczonym w jednym kosciele mozesz bez grzechu przyjac chrzest w innym kosciele?"
Jezeli zmieniasz wiare (bo to chyba robisz przyjmujac chrzest) to ten chrzest nie jest grzechem wg twojej nowej wiary. Wedlug starej na pewno jest, bo wierzenie w cokolwiek niz "jedyna prawdziwa wiara" jest grzechem, lub nawet karane smiercia. Ale co to w sumie Ciebie obchodzi, skoro ty juz w to nie wierzysz (bo zmienilas wiare)?
"Mlody czlowiek, w wieku ok 15-16 lat, potwierdza chec przynalezenia do "rodziny chrzescijanskiej" wlasnie przez biezmowanie."
Jeszcze wytlumacz to w Skatteverket.  |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-18 16:57 Jaki problem jest ze Skatteverket?
Wypisujesz sie z kosciola/parafii i nie placisz podatku.
Trzeba to zrobic chyba w listopadzie, zeby nie pobierali podatku koscielnego w nastepnym roku.
Begravningsavgift placi kazdy, ale te pieniadze nie ida na kosciol. |
| |
kajetan Sztokholm

Wpisów: 16934 Od: 2000-09-01
| 2007-02-18 17:51 "Jaki problem jest ze Skatteverket? "
No, chcialbym zobaczyc ta scenke: "Prosze pani, ja nie jestem katolikiem bo nie potwierdzilem chrztu biezmowaniem."
Ten skatteverket to tak dla zartu oczywiscie, bo nigdzie chyba nie dziala twierdzenie ze "Ja nie jestem Katolikiem, bo nie potwierdzilem mojego chrztu". Swiadczy o tym chociazby nie wykluczanie kazdego kto w wieku, powiedzmy 20 lat, nie przyjal jeszcze biezmowania z kosciola. |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-18 18:02 To twoja parafia wysyla zaswiadczenie do Skatteverket, ze nie jestes jej czlonkiem. Dlatego trzeba wypisac sie z parafii przed koncem roku.
Dostajesz poswiadczenie z parafii i musisz tylko sprawdzic czy parafia napewno wyslala do Skatteverket.
Zadna filozofia
Poza tym mozna nalezec do parafii i nie byc ochrzczonym czy bierzmowanym, chociaz ktos sobie przypomina o tym od czasu do czasu, ale dopoki placisz podatki to mozesz byc w ich rejestrze owieczek, no moze jako czarna owca  |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-18 18:08 Moje doswiadczenia sa z Domkyrkförsamling, nie z polskiego kosciola. To tak dla wyjasnienia  |
| |
kajetan Sztokholm

Wpisów: 16934 Od: 2000-09-01
| 2007-02-18 20:06 Dobra, zostawmy ten skatteverket, nie mam z nimi problemu. To byl zart.
Wypisalem sie juz dawno z KK.
Chodzi mi ogolnie o to "potwierdzenie" chrztu przez biezmowanie i uzywanie tego jako argumentu przeciw temu co pisze lowelas.
Gdyby tak bylo jak piszesz, ze biezmowanie jest potwiedzeniem (lub zaprzeczeniem) swojej wiary, to powinno sie wszystkich ktorzy zaprzeczyli (nie przystapili do biezmowania) automatycznie wypisac z Kosciola i uniewaznic chrzest. A tego sie nie robi. |
| |
Ronj@

Wpisów: 7645 Od: 2006-08-16
| 2007-02-19 22:04 Kajetan,
dwoje ateistow dyskutuje chrzest
Przez "niebierzmowanie" nie zaprzeczasz chrztu.
Nie przystepujac do bierzmowania nie potwierdzasz chrztu.
Moze potrzebujesz czasu zeby dojrzec do takiej decyzji?
Kosciol/Bog jest cierpliwy i milosierny i daje ci szanse na dorosniecie do decyzji, zebys byl swiadomy twojej wiary, nawet jezeli zajmie ci to wiele lat.
O innych aspektach nie mowiac
(piszac ty, nie mam na mysli akurat ciebie)
|
| |
beata Sztokholm

Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2007-02-19 22:39 ...a ja nadal sie nie wypisalam......
Musze to w koncu zrobic! Drazni mnie to jak widze na deklaracji, ze moje pieniadze ida na cos , co mnie nie dotyczy.
Chrzest, no wlasnie.....siostrze urodzilo sie dziecko niedawno i mam nadzieje, ze nie spadnie na mnie to pytanie....
Nie musze cos udowadniac i zapewniac przed instytucja, i tak te malenstwo dla mnie duzo znaczy.
Moje dzieci sa ochrzszczone....i sama nie wiem dlaczego, nie wiedzialam nawet jak ksiadz mnie sie o to zapytal....ot tak dla tradycji.... Puste to, zapewne ale nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. |
| |
Sylwia78

Wpisów: 36 Od: 2007-02-25
| 2007-02-28 18:14 bardzo prosz e o pomoc chce tu ochrzcić dziecko ktore tu sie urodziło szmg@comhem.com
|
| |
dorothea

Wpisów: 45 Od: 2004-05-07
| 2007-03-02 23:16 Najprosciej chyba pojsc do kancelarii w swojej parafii i zapytac o szczegoly. Chcecie ochrzcic w polskim kosciele? My chrzcilismy w szwedzkiej parafii (katolickiej) i w kancelarii dostalismy potrzebne info. Nie bylo zadnych problemow. |
| |